Kristen Stewart i Robert Pattinson zdecydowali, że ich związek będą trzymać z daleka od mediów. Do tej pory nie powiedzieli, czy są razem, czy łączy ich jedynie przyjaźń. Ostatnio wydawało się, że gwiazdy Zmierzchu są gotowe nieco odpuścić i przyznać do romansu. Jeśli wierzyć doniesieniom amerykańskich mediów, nie ma się już do czego przyznawać, bo... rozstali się!
Robert w końcu podjął decyzję za nich obojga i postanowił to zakończyć - mówi informator National Enquirer. Wydaje się wyjątkowo szczęśliwy, jakby ktoś zdjął mu z pleców ogromny ciężar. To nie było dla niego łatwe, ale tak jest lepiej. To nie był najbardziej zdrowy związek. Nadal są przyjaciółmi, ale po tym, jak zerwali, Rob zachowuje się jak zupełnie inny człowiek.
Ponoć to Reese Witherspoon, koleżanka z planu, przekonała go, żeby korzystał z życia, póki jest młody. W końcu zdobył się na odwagę i powiedział Kristen, że będzie lepiej, jeśli zostaną przyjaciółmi.
Była spokojna, jakby w ogóle ją to nie dotknęło. Jednak było to dla niej cięższe, niż dała po sobie poznać - przekonuje jej znajoma.
Najpewniej zerwanie jest powodem, dla którego Stewart odnawia kontakt z byłym facetem, którego rzuciła dla Pattinsona. Ciekawe, czy teraz żałuje swojej decyzji...