Enrique Iglesias z pewnością żałuje zakładu, na który dał się namówić kilka tygodni temu przez telewizję BBC. Zapytany przez dziennikarzy, który kraj wygra Mistrzostwa Świata w piłce nożnej, odpowiedział, że nie ma pojęcia. Był tylko pewien co do jednego - nie ma szans, żeby puchar zdobyła drużyna z jego rodzinnej Hiszpanii. Jak wiemy, bardziej mylić się nie mógł. Dziennikarze postanowili się z nim założyć, a ten przyjął propozycję. Oczywiście przegrał.
Jeśli Hiszpania wygra Mistrzostwa Świata, to upiję się i przejadę nago na nartach wodnych w Zatoce Biscanye – zapowiedział. Tak robiliśmy, gdy byliśmy małymi dzieciakami.
Rzecznik prasowy gwiazdora potwierdził dziennikarzom Access Hollywood, że Enrique spełni warunki przegranej. Zakład to zakład - powiedział. Paparazzi już się pewnie zacierają ręce.