Od czasu rozstania z Rafałem Maserakiem Małgorzata Foremniak łączona była z różnymi mężczyznami, jednak żaden z tych związków nie został oficjalnie potwierdzony. Znajomi aktorki od dawna martwili się jej zwyczajem przechodzenia z jednego związku w drugi. Zupełnie jakby bała się choćby przez kilka tygodni być sama.
Gośka po zakończeniu związku nie dawała sobie czasu na oswojenie się z nową sytuacją - mówi tygodnikowi Świat i Ludzie przyjaciółka aktorki. Rzucała się z nowy związek, co nie było trudne, bo zawsze miała wokół siebie wianuszek adoratorów. Moim zdaniem potrzebowała czasu. I właśnie samotności.
Ponoć po Maseraku największe szanse miał pewien biznesmen, którego przedstawiła jako swojego "greckiego przyjaciela" (zobacz: Foremniak ma nowego faceta). Ale Foremniak wycofała się, zanim związek zdążył nabrać rumieńców.
Zbyt pochopnie ulokowała uczucia - tłumaczy lakonicznie koleżanka aktorki. Ale tym razem szybko się wycofała. Chyba wydoroślała.
Foremniak najwyraźniej zrozumiała, że nie ma sensu opierać całego życia na mężczyźnie. Przez całe życie szukałam poczucia bezpieczeństwa, które człowiek, dziś juz to wiem, potrafi dać sobie sam - wyznała w jednym z udzialonych ostatnio wywiadów.
Tego typu wypowiedzi nie brzmią zazwyczaj szczerze. Jak jest w jej wypadku?