Jak już pisaliśmy, Hollywood odwróciło się ostatecznie od Mela Gibsona, brutala i antysemity. Jedni wolą siedzieć cicho i nie komentować doniesień o tym, jak traktował swoją partnerkę i ich dziecko. Inni publicznie go potępiają i śmieją się z jego kwestionowanej stabilności emocjonalnej.
Cytaty z nagrań rozmów telefonicznych, w których aktor grozi Okasanie Grigorievej, powoli wchodzą do codziennego słownictwa (coś na miarę naszego "Ale urwał"). Można znaleźć również gadżety, na których znajdują się fragmenty wypowiedzi gwiazdora. Jednym z nich pochwalił się Jack Osbourne.
W zeszły czwartek syn Ozzy'ego wybrał się na imprezę w Los Angeles i został przyłapany przez paparazzi w t-shircie z napisem "Powinnaś się uśmiechnąć i zrobić mi laskę" oraz sławnym zdjęciem policyjnym Gibsona. Kilka dni później po ulicach Beverly Hills w identycznej koszulce paradowała jego siostra, Kelly.