Dwa lata po toksycznym rozwodzie na łamach tabloidów Edzia Górniak znów jest zakochana. Następca Dariusza Krupy nie jest związany z branżą muzyczną, ale ponoć bardzo zamożny. Jak na razie piosenkarka nie chce ujawniać jego nazwiska i unika wspólnych wystąpień. Gdybyśmy mieli jakiekolwiek wątpliwości, co do głębi jej uczuć Maja Sablewska na łamach Show zapewnia, że Edzia jest skupiona na życiu osobistym:
Szczęśliwe życie osobiste jest dla artystki najważniejsze. Edyta znalazła równowagę między życiem osobistym i zawodowym. Za wcześnie na poważne deklaracje, ale łączą ich bardzo bliskie relacje.
Ponoć przez ostatnie dwa lata wokół Górniak "nieustannie kręcili się mężczyźni". W końcu postanowiła zaufać uczuciom i zdaniem jej menedżerki "miłość ją uskrzydla". Co oczywiście przekłada się na jakość albumu, nad którym obecnie pracuje...
Myślicie, że Edzia zdecyduje się na kolejne małżeństwo? Jeszcze niedawno twierdziła, że "ślub zabija miłość". Zastanawiamy się, czy jej nowy wybranek wytrzyma z nią psychicznie. Jak myślicie?