Edyta Herbuś staje się ostatnio nie tylko ulubienicą szefów stacji telewizyjnych oraz reklamodawców. W mediach nie pojawia się jedynie dzięki prowadzeniu imprez, występach w serialach, czy spotach reklamowych. Równie często może liczyć na dobrą współpracę z projektantami. Jej ostatnie modowe wybory są bezbłędne, a wszystko zaczęło się odpięknej sukni od Valentino, którą tancerka założyła na Eska Music Awards.
Tym razem Herbuś pojawiła się na Festiwalu Karuzela Cooltury, gdzie... udzielała spowiedzi uczestnikom imprezy. W "konfesjonale" pojawiła się w zwiewnej, czarnej sukience przed kolano oraz nietypowych, beżowo-pomarańczowych szpilkach. Dodatki ograniczyła do minimum. Wybrała płaską, czarną torebkę oraz dwie złote bransoletki. Ten strój też zaliczylibyście do udanych?