Ta wiadomość nie powinna nikogo zmartwić. No, może za wyjątkiem kilku podupadłych gwiazd. Istnieje prawdopodobieństwo, że najstarszy polski show zniknie z anteny. Z naszych informacji wynika, że TVN powoli oswaja się z pomysłem zakończenia emisji _**Tańca z gwiazdami**_ na 12. edycji. Winna jest przede wszystkim spadająca oglądalność.
Nie wszystko jest jeszcze pewne i potwierdzone, bo negocjacje wciąż trwają, a produkcja rzuca coraz nowsze pomysły, żeby zaskoczyć czymś widzów, bo ta edycja może być ostatnią - chyba, że oglądalnośc będzie bardzo wysoka i będzie się opłacało dalej emitować ten program - opisuje nasze źródło.
Potwierdzają się również nasze wcześniejsze informacje o wątpliwym udziale Edzi Górniak. Negocjacje prowadzone są nie z nią a ze wspominaną już Tatianą Okupnik oraz... Natalią Kukulską.
Na pewno zobaczymy którąś z polskich wokalistek. Produkcji zależy na Edycie Górniak, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Pod uwagę brane są też Tatiana Okupnik (która do tej pory zawsze odmawiała) i Natalia Kukulska (wydała teraz nową płytę, więc będzie jej zależeć na promocji i może coś z tego wyjdzie). TVN chce promować też swoje gwiazdy. Na parkiecie zobaczymy Maję Hirsch z "Brzyduli" lub Tomasza Ciacharowskiego z "Majki" - stacja liczy, że powtórzą sukces Julii Kamińskiej.
Jednym z nowych pomysłów na podwyższenie oglądalności jest odmłodzenie uczestników, aby przed telewizory przeciągnąć również młodszych widzów. Niestety, trudno liczyć, że przyciągnie ich ciocia Skrzynecka. Była aktorka nie kojarzy się niestety z niczym modnym i fajnym.
Chcą zaprosić do udziału w programie młode osoby, dopiero zaczynające przygodę w show-biznesie. Mówi się o Klaudii Halejcio (gra w "Złotopolskich", wcześniej "Pierwszej miłości" i "Na wspólnej") i Michale Misiorku (gościł w "Dzień Dobry TVN").
Jak myślicie, czy te zmiany ocalą Taniec z gwiazdami?