To chyba zrozumiałe, w końcu to on ją zatrudnił w swoim teatrzewięc to w dużej mierze na nim spoczywa odpowiedzialność za ewentualną kompromitację Cichopek na scenie. Jak wyznał w rozmowie z Faktem Emilian Kamiński, szef Teatru Kamienica, edukacją Kasi zajął się osobiście.
_**Kasia poprosiła mnie, żebym dawał jej lekcje**_ - przyznaje. Robię to oczywiście za darmo, bo ja nie biorę pieniędzy za takie rzeczy. Próby trwają kilka godzin, przynajmniej dwa razy w tygodniu. Teraz szukamy dla niej odpowiedniej roli, a muszę przyznać, że Kasia ma pazur.
Może powiodłoby się z teatralną wersją M jak miłość? Z taką rolą Kasia powinna sobie poradzić.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.