Chyba naprawdę jej na nim zależy. A Jacek Brzosko wytrwale zabiega o odzyskanie względów zdradzonej narzeczonej (zobacz: Śleszyńska wybaczyła niewiernemu narzeczonemu?). I wygląda na to, że dostanie kolejną szansę. Jak donosi Fakt, aktorka zgodziła się spędzić razem z nim wakacje, tylko we dwoje. Dała się namówić na wspólną wyprawę motocyklową po Norwegii.
Nie, nie jestem samotna, jeszcze nie – przyznała w rozmowie z tabloidem. Wygląda na to, że w naszym związku wszystko wraca do normy. Dajemy sobie szansę i wybieramy się na 10 dni na motocyklową wyprawę po Norwegii. Będzie prowadził blondyn Jacek Brzosko.
Miejmy nadzieję, że tym razem Brzosko nie zmarnuje szansy. Ale nawet jeżeli - i tak mu pewnie wybaczy. Udowodnił przecież właśnie, że opłaca się zdradzać, wyszaleć się, pobawić, a potem przeprosić.