Madonna poleciała do Malawi razem ze swoim adoptowanym synkiem Davidem, aby ten mógł spotkać się ze swoim biologicznym ojcem. Madonna chce spędzić tam kilka dni i rozpocząć formalności związane z kolejną adopcją. Według źródła dla magazynu Life & Style:
Chce aby David utrzymywał kontakt ze swoim biologicznym ojcem. Wydawać by się mogło, że pojechała na wakacje, ale to nie są wakacje. To jest misja.
Madonna, która założyła również fundację dla opuszczonych dzieci z Malawii, była ostro krytykowana po ostatniej adopcji za wykorzystywanie do tego celu swoich pieniędzy i sławy. Teraz chce odzyskać przychylnośc ludzi i zapewnia, że adopcja Davida była "bezinteresownym aktem miłości".
Madonna chce, aby ojciec Davida był częścią jego życia - mówi znajoma piosenkarki. Chce pokazać, że ta adopcja nie była taka, jak pokazano to w mediach.