Jennifer Aniston nie może znaleźć sobie wiernego partnera, który chciałby z niż założyć rodzinę, ale za to ma wielu aż za bardzo oddanych fanów. Po długiej walce w sądzie aktorka uzyskała wyrok w sprawie psychofana, który nękał ją przez ostatnie kilka miesięcy. Śledztwo wykazało, że gwiazda serialu Przyjaciele cudem uniknęła porwania!
Jason Payton na początku tego roku zamieszkał pod posiadłością Aniston w samochodzie, na drzwiach którego miał napisane czarną farbą: _**Kocham cię, Jennifer Aniston!.**_ Wielokrotnie włamywał się na teren willi aktorki i próbował spotkać się z nią osobiście. W końcu zdesperowana gwiazda wezwała policję i po ośmiu dniach nękania Payton trafił do aresztu.
W momencie zatrzymania funkcjonariusze znaleźli go przyczajonego w ogrodzie posiadłości Aniston. Psychofan miał ze sobą nóż oraz mocną taśmę klejącą. Okazało się, że planował PORWAĆ swoją idolkę.
Payton ma obsesję na punkcie Aniston, To chory i bardzo agresywny człowiek – powiedział psycholog policyjny w trakcie konferencji prasowej. Ma za sobą już kilka przypadków napaści i pobić. Przejechał pól Stanów, aby wziąć ślub ze swoją wyidealizowaną ukochaną. Taka sytuacja mogła się skończyć nawet śmiercią aktorki.