Jak donosiliśmy ostatnio, Halle Berry obraziła się za to, że magazyn Parade poskładał jej wypowiedzi na temat próby samobójczej i opublikował je jako jeden wywiad.
Przedstawiciel Parade twierdzi jednak, że aktorka rozmawiała o próbie zaczadzenia się tlenkiem węgla w samochodzie całkiem swobodnie i mają wszystkie jej wypowiedzi na taśmie, dlatego nie może im zarzucać, że spreparowali wywiad:
Wszystkie cytaty z kwietniowego Parade pochodzą z wywiadu, jaki z Halle Berry przeprowadziła nasza dziennikarka, Emily Litsfield, 25 stycznia. Pani Berry mówiła bardzo swobodnie o trudnościach, z jakimi musiała się zmierzyć w swoim życiu, między innymi z nieudanymi małżeństwami oraz próbą samobójczą. To bardzo smutne, że pani Berry zdecydowała się odpowiedzieć na zainteresowanie mediów poprzez wyparcie się swoich własnych słów.
Z kolei National Enquirer donosi, że Halle nie podjęła jednej próby samobójczej, a dwie! Podobno chciała się zabić po raz drugi, kiedy okazało się, że jej drugi mąż, Eric Bennet, ją zdradza.
Stało się to podobno w Londynie, kiedy kręciła sceny do filmu Śmierć Nadejdzie Jutro. Tym razem nie był to tlenek węgla, a alkohol i tabletki. Kiedy aktorka dowiedziała się, że mąż ją zdradza, zaczęła rzucać różnymi przedmiotami po swoim apartamencie i tym samym zaalarmowała ochronę hotelu. Kiedy pracownicy hotelu weszli sprawdzić, co się dzieje, Halle połknęła już całą garść tabeletek i popiła je dużą ilością alkoholu. Natychmiast wezwano lekarza, który dyskretnie pomógł jej w pokoju. Sprawę udało się wtedy zatuszować.