Potwierdzają się słowa osób, które mówiły, że pójście do więzienia będzie najlepszą inwestycją Lindsay Lohan w jej prawie przegraną karierę. Kilka dni temu "więźniarka" pojawiła się na okładce niemieckiego GQ i biorąc pod uwagę sukces tego wydania, zdjęcia wykonane przez Ellen von Unwerth trafią również na okładki wydań na całym świecie.
Jak donoszą amerykańskie media, Lohan może liczyć również na bardziej ekskluzywne oferty. Zaraz przed pójściem za kratki udała się na plan zdjęciowy, gdzie wykonano jej fotografie do październikowego numeru Vanity Fair. Zgodnie z tym, co mówią informatorzy, zdjęcia wykonane zostały przez Normana Jean Roy’a i są jednymi z najpiękniejszych w karierze Lindsay.
Sesja zdjęciowa miała miejsce na jachcie, który niegdyś należał do Judy Garland. Lohan miała na sobie piękne suknie, w których wyglądała jak gwiazda kina sprzed kilkudziesięciu lat. Wywiad oraz sesja planowane były już wcześniej i miały się ukazać w okolicach premiery nowego filmu Lohan, Machete, który na ekrany trafi we wrześniu. Po tym, jak została skazana na 90 dni więzienia, redaktorzy Vanity Fair postanowili dać jej "awans" na okładkę.
LiLo już dwukrotnie pojawiła się na okładce magazynu. W 2003 roku dzieliła ją z innymi nastoletnimi gwiazdami show biznesu. Trzy lata później pojawiła się na okładce ubrana jedynie w strój kąpielowy.