Skończyło się luksusowe życie. Po rozstaniu z Krystianem Zielińskim Małgorzatę Teodorską spotkało ciężkie zderzenie z rzeczywistością. Okazała się do niej trochę nieprzystosowana. Nie wiedziała chyba nawet, że trzeba opłacać rachunki...
W rezultacie, jak donosi tygodnik Na żywo, odcięto jej telefon i internet, a w związku z procesem windykacyjnym zablokowano jej stronę internetową. Skończyło się jeżdżenie Ferrari i plany mieszkaniowe obejmujące zakup apartamentu w cenie nie niższej niż 3 miliony złotych. Pozostawiona bez bogatego narzeczonego Teodorska musi zadowolić się skromnym mieszkankiem za pół miliona. (Zobacz: Kupiła mieszkanie za pół miliona)
_**Jest jej trudno, ponieważ nie ma innych dochodów oprócz roli w "Plebanii"**_ - mówi znajoma aktorki. Gośka zaczęła żyć tak jak większość Polaków. Już wie, co to znaczy kiedy odcinają internet i telefon za niezapłacone rachunki. Nie jest w dobrej formie, ale powiedziała mi, że życie dopiero teraz uczy ją pokory**.**
A jeszcze niedawno było tak: