Idylla w związku Dody i Nergala szybko się skończyła. Najwyraźniej złe doświadczenia w małżeństwie z Radziem Majdanem są silniejsze niż zapewnienia Adama Darskiego o wierności.
Dzięki byłemu mężowi zrozumiałam jedno, że mężczyźni się nie zmieniają. Jak zdradził raz, zrobi to po raz drugi i trzeci. I naprawdę nie ma znaczenia, że ma taką fajną żonę jak ja – wyznała Rabczewska w wywiadzie dla miesięcznika Pani.
Po początkowej euforii i decyzji o szybkim ślubie emocje zdecydowanie opadły. Doda utrzymuje, że wszystko się między nimi doskonale układa, a na decyzje o odłożenie ślubu miało ich skrajnie odmienne podejście do instytucji małżeństwa.
_**Instytucję małżeństwa widzę jako ekscytującą przygodę, totalnie beztroską**_ – dodaje Rabczewska. Adam ma zupełnie inne podejście - przysięgę na całe życie traktuje poważnie. Jestem za bardzo zmienna, żeby składać obietnice na zawsze...
Doda nie tylko nie traktuje ślubu z Nergalem zbyt poważnie, czyli zakłada, że za jakiś czas się rozwiodą, ale nie zamierza także zakładać rodziny.
Nie chcę też mieć dzieci – stwierdziła stanowczo. Uważam prokreację za niezbyt wybitną sztukę pozostawiania po sobie śladu na ziemi. Wiem, że dziecko nie byłoby przy mnie szczęśliwe. Dlatego nie będę powoływać na świat istoty, która tęskniłaby za matką.
Zdaje się, że Nergal traktuje ten związek trochę poważniej niż Doda. Myślicie, że długo to jeszcze potrwa?