Redakcje Playboya na całym świecie mają ostatnio sporo problemów. Portugalska edycja magazynu została tymczasowo zamknięta. Wydawca szuka nowych członków pracowników po tym, jak na okładce ostatniego numeru pojawiło się zdjęcia Jezusa z prostytutką. Problemy mają również Francuzi. Francuska edycja Playboya została pozwana przez Larę Stone, numer jeden w rankingu najlepszych modelek świata.
Holenderska modelka twierdzi, że nie wyraziła zgody na to, by jej nagie zdjęcia pojawiły się na rozkładówce lipcowego numeru magazynu. Fotografie zostały wykonane przez Grega Lotusa pod koniec zeszłego roku i po raz pierwszy zostały opublikowane na oficjalnej stronie artysty. Tak bardzo spodobały się redaktorom, że ci stwierdzili, że będą idealne do magazynu dla panów.
Nie chcę być kojarzona z taką publikacją. Nigdy nie zdecydowałabym się w niej pojawić - napisała w oświadczeniu prasowym 26-latka. Playboy nie miał żadnych praw do publikacji tych nieautoryzowanych fotografii. Nie mam innego wyjścia. Muszę podjąć wszelkie działania, żeby chronić moją reputację.
To nie pierwszy taki przypadek w historii Playboya. Cztery lata temu Jessica Alba pozwała amerykańską edycję gazety po tym, jak ta wykorzystała na okładce zdjęcie promocyjne jednego z jej filmów. Pozew wycofała po tym, jak uzyskała publiczne przeprosiny od Hugh Hefnera, a redakcja wpłaciła spore odszkodowanie na konta dwóch wybranych przez aktorkę organizacji charytatywnych.