Andrzej Gołota przyleciał w sobotę do Polski, jego udział w 12. edycji Tańca z gwiazdami jest więc już przesądzony. Jak na razie nie ma się co obawiać o swoje szanse na parkiecie, bo jak do tej pory jest najsławniejszym uczestnikiem tej edycji programu.
Na lotnisku pięściarz chętnie pozował do zdjęć z żoną i córką. Następnie zabrał rodzinę i bliskich na kolację do restauracji. Zaprosił na nią również... fotoreportera. Widać, że wiąże ze swoimi popisami w TVN spore plany.
Cieszycie się, że zakończy swoją karierę w takim stylu? A może w jego wypadku nie ma już specjalnego znaczenia, co zrobi?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.