Pamiętacie jeszcze zwyciężczynię pierwszego idola, Alicję Janosz? Przez te wszystkie lata stała się dorosłą kobietą i właśnie wzięła ślub z kolegą z zespołu Hoo-Doo Band. Jak donosi Fakt, uroczystość odbyła się w rodzinnej miejscowosci Ali, Pszczynie w wojwództwie śląskim. Janosz i jej mąż, Bartosz Niebielecki, pod stary, zabytkowy kościółek zajechali białym kabrioletem lincoln eldorado z lat 70-tych.
Para z radością witała kolejnych ślubnych gości, trzymając się za ręce - relacjonuje tabloid. Z kościoła wyszli wciąż jeszcze wzruszeni, lecz już jako mąż i żona. Podczas składania życzeń nie zabrakło śmiechu i żartów, lecz także ukradkiem wycieranych łez wzruszenia. Młoda para i goście udali się potem do Hotelu 70, gdzie w restauracji bawili się do samego rana.
Wprawdzie w ciągu tych wszystkich lat, jakie minęły od jej zwycięstwa w Idolu, Janosz zapowiadanej hucznie kariery nie zrobiła. Podobnie zresztą jak większość zwycięzców polskich edycji tego typu programow. Ale może wszystko jeszcze przed nią? Niestety, wygląda na to, że ludzie nie zapomną jej słynnej piosenki o jajecznicy. Weszła zbyt głęboko do popkultury.