Robert Leszczyński długo nie mógł się pogodzić z wydanym w grudniu 2009 roku wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, nakazujacym mu oraz wydawcy tygodnika Wprost zamieszczenie przeprosin za nazwanie Isis Gee transseksualistką. Piosenkarka powała go bowiem za sugestie (powtarzane później przez Kubę Wojewódzkiego), że urodziła się z penisem. Najwyraźniej nie udało mu się udowodnić tego przed sądem.
Leszczyński zapowiadał, że się odwoła, ale najwyraźniej nic nie udało mu się zwojować, bo w najnowszym numerze tygodnika ukazało się oświadczenie następujacej treści:
Robert Leszczyński przeprasza Panią Tamarę Wimer, używającą pseudonimu Isis Gee za naruszenie Jej dóbr osobistych w tygodniku Wprost w dniu 27 kwietnia 2008 roku poprzez publikację nieprawdziwych informacji o Jej rzekomej zmianie płci i naruszających Jej dobra osobiste.
Strony zobowiązały się do zachowania w poufności pozostałych szczegółów ugody.