Wszystko wskazywało na to, że Daniel Olbrychski może skończyć podobnie do reszty naszych rodzimych gwiazdek. Oczywiście ze zwiastunów filmu Salt wiedzieliśmy, że jego roli nie będzie tak łatwo wyciąć, bo to on oskarża główną bohaterkę, że jest rosyjskim szpiegiem. To akurat scena kluczowa dla fabuły obrazu. Tyle, że jego głos został zdubbingowany.
Super Express, którego dziennikarze już mieli okazję zobaczyć film, potwierdza, że w ostatecznej wersji Salt Olbrychski mówi już swoim własnym głosem. Będziemy mogli się o tym przekonać na pewno pod koniec sierpnia.
To dobra informacja. Jego zdubbingowany Olbrychski brzmiał dla znających jego prawdziwy głos Polaków dość śmiesznie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.