Kate Moss i Pete Doherty postanowili w nietypowy sposób obwieścić światu, że są faktycznie zaręczeni. Podczas koncertu Babyshambles, Pete zadedykował jedną z piosenek Kate, przedstawiając ją publiczności jako swoją narzeczoną.
Był to jego występ w klubie Hackney Empire we wschodnim Londynie. Pete zapowiedział utwór KP Nuts, po czym zdążył tylko powiedzieć: Dedykuję tą piosenkę... Później zagłuszył go tłum zebrany na koncercie, który zaczął krzyczeć: Kate! Kate! Wtedy Doherty uśmiechnął się i powiedział: Tak, mojej pięknej narzeczonej.
Wtedy właśnie na scenę wkroczyła Kate Moss, która miała na placu pierścionek zaręczynowy i na chwilę wystąpiła razem ze swoim chłopakiem.
Dotychczas Kate raczej wzbraniała się przed ujawnianiem, czy Pete jest jej narzeczonym czy też nie, bo jej związek ze znanym z narkotykowych ekscesów muzykiem był niemile widziany przez wszystkie firmy, które ją zatrudniały.
To jeszcze Kate ryzykująca życie na imprezie ze swoim przyszłym mężem:
Boże, co to?
Ta para skończy gorzej niż Whitney Houston i Bobby Brown.