Początek jesieni to będzie naprawdę gorący okres w życiu najbardziej znanego i najmniej podziwianego dyrygenta w kraju. Jak donosi Rewia, Piotr Rubik, wraz ze swoim klaszczącym zespołem wybiera się na tournée po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Początkowo chciał zabrać ze sobą żonę i córkę. Jednak partnerka ma pewne wątpliwości. Wydaje jej się, że mąż nie będzie miał siły, aby spędzać z nimi czas.
Dla Agaty to będzie trudny wyjazd, dlatego rozważa, czy nie lepiej dla niej i dla Helenki byłoby zostać w domu – mówi przyjaciel pary. Ale jeśli są małżeństwem na dobre i na złe, jakoś się z tym zmierzą.
Naprawdę trudne decyzje… Dylematy odbijają się również na stanie psychicznym Rubika. Jak mówią jego współpracownicy, jest nie do wytrzymania.
Przeklina, wyrzuca muzyków po pierwszych akordach, wykrzykując, że nic nie umieją. Jest nieprzyjemny aż do bólu – komentuje informator.
Mamy pomysł. Niech Rubik i Józefowicz stworzą wspólnie musical. Zwalczą się nawzajem, raz na zawsze.