Katy Perry nigdy nie ukrywała, że jej rodzice są zagorzałymi katolikami i w tej wierze wychowali swoją córkę. Ta w 2001 wydała nawet album, na którym śpiewała piosenki o Bogu. W jednym z ostatnich wywiadów wyznała, że nadal jest osobą silnie wierzącą i nie podoba jej się, gdy gwiazdy wykorzystują religię w celu wypromowania własnej twórczości. Za główny cel obrała sobie Lady GaGę i jej teledysk do singla Alejandro.
Jestem bardzo wrażliwa na bluźnierstwa. Nie lubię jak Russel wzywa imię Boga nadaremno i nie lubię, gdy Lady GaGa wkłada sobie różaniec do ust – mówi Katy. Myślę, że wykorzystanie seksualności i duchowości na raz zawsze prowadzi do złych rzeczy. Tak, wiem, że śpiewałam, że całowałam się z dziewczyną. Nie śpiewałam jednak, że całowałam się z dziewczyną jednocześnie pieprząc się z krzyżem.
To by było dopiero coś. Skoro Katy nie bawią takie zabawy, może chętniej urządziłaby tańce pod krucyfiksem? Polska zaprasza: Impreza pod krzyżem... (WIDEO)