Wczoraj jako pierwsi dowiedzieliśmy się o tym, że lider Behemotha, Adam Darski, w poważnym stanie znalazł się na oddziale szpitala w Gdańsku. W związku z tym znana na całym świecie grupa deathmetalowa zmuszona była odwołać najbliższy koncert. Niestety, to nie koniec przykrych wiadomości - na stronie zespołu pojawiło się właśnie oświadczenie, w którym Nergal osobiście wyjaśnia powody, dla których działalność Behemotha ulegnie teraz znacznemu ograniczeniu. Stan muzyka jest na tyle poważny, iż hospitalizacja była konieczna, podobnie jak leczenie, którego będzie się musiał teraz podjąć.
Nie chcę was zanudzać szczegółami, ale nie mogę dłużej ukrywać faktu, ze jestem poważnie chory i czeka mnie wieloetapowe leczenie, które może potrwać nawet do kilku miesięcy - pisze Adam. Tym samym odwołujemy najbliższe letnie festiwale, planowaną na wrzesień i październik trasę po Rosji i krajach Bałtyckich oraz listopadowy tour po USA. Wiem, ze nie są to dla Was najlepsze newsy ale zdrowie jest najważniejsze. Czeka mnie niełatwy okres i dużo pracy ale stal hartuje się w ogniu, czyż nie? Znacie mnie na tyle, że wiecie, ze wyjdę z tego silniejszy niż kiedykolwiek. Wtedy tez zaplanujemy wszystkie koncerty od nowa i z jeszcze większym rozmachem. W tej chwili czuję się dobrze, moja głowa jest sfokusowana na walkę z chorobą, wszystko jest pod kontrolą fachowego personelu.
Mam przy sobie najwspanialszą i kochającą kobietę, rodzinę, zespół, menagerow i ludzi z firm wydawniczych, którzy robią wszystko żeby mnie wspierać. Nie proszę o więcej jak tylko o odrobine cierpliwości. Chciałbym dodać, iż fakt, ze w najbliższym czasie nie będziemy koncertować nie oznacza ze przechodzimy w stan hibernacji (...) Będziemy na bieżąco informować was o tym co się dzieje w naszym obozie. Rogi w górę!
Nie pozostaje nam nic więcej jak życzyć powodzenia i trzymać kciuki (i rogi) za szybki powrót do zdrowia.