Weronika Rosati może na moment odetchnąć z ulgą. Andrzej Żuławski znalazł sobie inny cel do komentowania w mediach. Tym razem nie jest to znacznie młodsza, początkująca aktorka, ale partia opozycyjna oraz Stanisław Dziwisz.
Żuławski wyznał w wywiadzie w Dużym Formacie, że z powodu polskiej polityki planował się... zabić.
_**Miałem taki pomysł żeby się zabić!**_ – przyznał. Między innymi z powodu zalewu głupoty, brutalności i kłamstwa. PiS reprezentuje, kondensuje, wzmaga tę zapyziałość, która wyhamowuje dobry ruch. PiS wespół z Kościołem oznajmują niechęć do wszystkiego, co za płotem. Oznaczają głupotę!
Wypytywany przez dziennikarzy o powód depresji między rokiem 2007 a 2008 Żuławski atakuje przedstawiciela Kościoła: Pan Dziwisz jest brutalny... Pan Dziwisz chce mnie zmusić do tego, bym ja słuchał, co on mówi z ambony.