Ruszyła promocja nowego filmu Jennifer Aniston - Tak to się teraz robi. Aktorka wciela się w nim w rolę kobiety, która w wieku 30 lat postanawia poddać się zabiegowi In vitro i zajść ciążę. Gwiazda spotkała się w ogromną krytyką środowisk konserwatywnych, które uważają, że promuje ten sposób zachodzenia w ciążę. Jennifer postanowiła stanąć w obronie bohaterki, w którą wciela się w filmie:
Kobiety coraz częściej zdają sobie sprawę, że nie muszą wiązać się z facetem tylko po to, żeby mieć dziecko. Czasy się zmieniły i to niezwykłe, że mamy dzisiaj tyle możliwości. Nasi rodzice nie mieli takiego przywileju. Rodzina nie oznacza już mamy, taty, dziecka i psa. Kobieta nie potrzebuje faceta, żeby zajść w ciążę. Miłość jest miłością, a rodzina jest tym, co masz dookoła. Wiele razy powtarzałam, że chcę być matką i nadal nie zmieniłam zdania.
Niestety, gdy była związana z Bradem, nie była tego tak pewna. To prawdopodobnie głównie dlatego straciła go dla Angeliny. Myślicie, że drugi raz nie powtórzy tego błędu?