Wraz z rozstaniem z mężem, Dariuszem Krupą, Edyta Górniak rozpoczęła nowy rozdział w swoim życiu. Zwieńczeniem tej przemiany była oczywiście słynna okładka Vivy za 99 groszy z Edzią topless - dosłownie i w przenośni, bo w dołączonym do sesji wywiadzie obnażyła się równie mocno, głównie za sprawą obrażania byłego. Wygląda również na to, że kolejny etap swojego życia postanowiła upamiętnić tatuażem. Dyskretną ozdobę na jej nadgarstku można było zobaczyć podczas niedawnego występu w Łodzi.
Napis głosi "The 4th World XIV III MMX" - "Czwarty Świat, 14 marca 2010", można więc domyślać się, że chodzi o rozwód, zmianę menedżera i duży zwrot w karierze, która pod okiem Mai Sablewskiej nabrała innego kierunku. Nie wiemy, czy Edzi wyjdzie to na dobre, ale jedno jest pewne: podopieczne Sablewskiej wyraźnie lubią się tatuować.
Myślicie, że tak długi napis na nadgarstku to dobry pomysł? Co zrobi z nim po kolejnej "zmianie zycia"?