Marta Żmuda-Trzebiatowska uparcie chciała przełamać swój wizerunek niezbyt utalentowanej aktorki serialowej. Niestety, jej zmagania ze sztuką wysoką nie zachwyciły - role w teatrze oceniane były dość przeciętnie. Ostatnio udało się jej zdobyć rolę w nowej produkcji TVP, Chichot losu - pokonała m.in. Małgorzatę Sochę i Annę Muchę. Później rozpoczęły się poszukiwania jej ekranowego partnera. Ponoć nie było łatwo, ale ostatecznie twórców przekonał... Mateusz Damięcki.
Po zdjęciach próbnych twórcy serialu nie wyobrażali sobie już nikogo innego w tej roli - opisuje Fakt.
Przypomnimy, że Damięcki i Żmuda-Trzebiatowska spotkali się już na planie serialu TVN, Teraz albo nigdy. I o ile po jego zakończeniu Mateusz nie mógł narzekać na brak propozycji, Marta napotkała na ścianę, którą udało się jej pokonać dopiero po kilkunastu nerwowych miesiącach.
Chichot losu kręcony będzie jesienią tego roku, do ramówki trafi wiosną 2011. Jak myślicie, będzie hit?