Od kilku dni najbardziej smutną wiadomością krążącą po show-biznesie jest podejrzenie, iż lider Behemotha, Adam Darski, cierpi na białaczkę. Muzyk został przewieziony do szpitala Akademii Medycznej w Gdańsku, a przy jego łóżku wiernie czuwa Doda. Informacje o ciężkiej chorobie nie zostały do końca potwierdzone, ale sam Nergal przyznał w specjalnym oświadczeniu, że jego stan jest poważny (zobacz: Z OSTATNIEJ CHWILI: NERGAL W SZPITALU! "Jego stan wygląda na poważny").
Z tego co wiem, to białaczka - mówi w rozmowie z Super Expressem znajomy Darskiego. Nikt jednak nie chce powiedzieć tego oficjalnie, również ojciec Adama, Zenon Darski.
Nie chcę i nie mogę na razie o tym rozmawiać - powiedział tabloidowi.
Według informacji fińskich mediów (Behemoth jest bardzo popularny w Finlandii), Nergal źle czuł się już w czwartek, podczas koncertu w Bolkowie, który niemal został przerwany. Wtedy opiekowała się nim Dorota, ale stan pogorszył się na tyle, iż konieczna była hospitalizacja.