Joanna Brodzik jest przeciwieństwem Nataszy Urbańskiej. Młodsza aktorka szalała na scenie już dwa tygodnie po porodzie. Natomiast 37-letnia gwiazda Magdy M. z trudem powróciła do zawodu. Po urodzeniu bliźniaków zupełnie zmieniły się jej priorytety życiowe i obecnie bardziej uważa się za matkę niż aktorkę.
Brodzik od czterech miesięcy pracuje na planie popularnego serialu Dom nad rozlewiskiem. Nie mieszka jednak jak reszta ekipy w przyczepach, ale w wynajętym domu, gdzie często odwiedzają ją jej dwaj synowie. Aktorka sama deklaruje, że obecnie znacznie chłodniej i z większym dystansem podchodzi do kariery.
Dzieci mobilizują, uczą pokory i pozwalają odkryć w sobie nowe pokłady kosmicznej mocy – mówi Brodzik na łamach Rewii.
Nie tylko Brodzik w pełni oddała się rodzinie. Podobnie jej partner, Paweł Wilczak, który niedawno skończył 45 lat, woli spędzać czas z dziećmi niż angażować się w nowe projekty.
Myślicie, że w ich wypadku to dobry wybór?