Rafał Maserak wprowadził się do mieszkania swojej nowej dziewczyny, zamożnej rozwódki Anity Leśniak i jej małej córeczki. Najwyraźniej ma słabość do bogatych rozwódek z dziećmi, więc powinien dobrze odnaleźć się w nowej sytuacji. Z dziećmi swojej poprzedniej kochanki, Małgorzaty Foremniak podobno świetnie się dogadywał, a były to wówczas nastolatki w trudnym wieku. Córeczka Leśniak ma zaledwie 3 i pół roku.
To było jak rażenie prądem - mówi Życiu na gorąco znajomy Maseraka. Rafał zawsze miał słabość do blondynek z długimi włosami i figurą modelki. Kiedy zobaczył Anitę, nie było dla niego ratunku. Zrobił wszystko, by ją zdobyć.
Nie jest chyba zaskoczeniem, że najszybciej, jak tylko się dało, wprowadził się do apartamentu Leśniak na warszawskim Mokotowie, które przypadło jej po rozwodzie z bogatym mężem. Oprócz mieszkania Leśniak dostała drogi samochód i sporo pieniędzy. Dzięki temu Rafał może poczuć się przy niej jak w domu, czyli tak jak przy Małgosi. Prawdopodobnie dobrze poradzi sobie w roli przybranego ojca.
Rafał sam jest trochę dzieckiem, jedynakiem z ADHD, rozpieszczonym przez mamę - mówi tabloidowi kolega tancerza. Jednak postanowił udowodnić wszystkim, że jest poważnym facetem. To dlatego oficjalnie pokazał się z Anitą na przyjęciu z okazji ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami". Ma też świadomość, że wkrótce ktoś może mu zacząć robić zdjęcia także z jej córką. Bardzo się stara, uważając jednocześnie na to, by nie popsuć relacji dziewczynki z biologicznym ojcem, z którym nie chciałby mieć żadnych zatargów.
Jak myślicie, czy tym razem skończy się lepiej?