Moda na sztuczne biusty wśród gwiazd trwa. Wiele wskazuje na to, że posiadaczką silikonowych piersi zostanie niedługo również... Miley Cyrus. Niespełna 18-letnia gwiazdka ponoć nie może znieść faktu, że jest "płaska". To nic, że w jej wieku piersi nadal rosną - mimo to chce poddać się zabiegowi ich powiększenia. Aż do miseczki D!
Odbyła już serię spotkań z jednym z najbardziej znanych chirurgów plastyków w Hollywood - mówi osoba cytowana przez Star Magazine. Miley bardzo mocno nalega na rodziców, aby wyrazili zgodę na operację. Jest potrzebna, ponieważ w świetle prawa nadal ma 17 lat i nie może takich decyzji podejmować sama. Billy Ray i Tish raczej jej na to pozwolą. Zresztą, ona i tak jest już poza ich kontrolą.
Jak myślicie, czy Miley naprawdę potrzebna jest taka operacja? Przypomnijmy, że Britney Spears, która również uległa modzie na implanty, kiedy 18 lat, pozbyła się ich ostatecznie kilka lat temu.