Paris Hilton powiedziała, że "jej życie będzie skończone", jeżeli pójdzie do więzienia. Paris, której grozi do 90 dni aresztu za jazdę pod wpływem alkoholu, powiedziała swoim znajomym, że odsiadka może zrujnować jej karierę. Jak donosi znajomy dziedziczki:
Paris powiedziała, że jak pójdzie do więzienia, nawet na jeden dzień, to jej życie będzie skończone. Wie, że ciężko będzie jej żyć z reputacją kogoś, kto siedział w więzieniu. Cała jej kariera opiera się na wizerunku i utrzymywaniu kontaktu z fanami - tylko na tym może polegać. Jest przerażona. W ostatnich dniach stała się przedmiotem kpin w Los Angeles i nie może tego znieść. Zwłaszcza gdy pije. Dużo płacze i przeraża ją to, że jej życie się rozpada. Jest bardziej samotna niż kiedykolwiek wcześniej i to jest sytuacja, której nie może załagodzić nawet swoim wdziękiem.
Cóż, mogła nie jeździć po pijaku. Potem się kończy jak Monika Obara...