Kanye West był jednym z największych obrońców Rihanny po tym, jak ta została pobita przez Chrisa Browna. Raper nie pozostawiał na chłopaku suchej nitki. Przez wiele miesięcy wspierał Barbadoskę i przygotowywał ją do powrotu na scenę. Kilka dni temu pojawił się na widowni na jej koncercie w Nowym Jorku. Wraz z 20 tysiącami fanów dopingował ją przez całe dwie godziny. Krótko po jego zakończeniu, Kanye dał kameralny występ w jednym z klubów. Nie krył wzruszenia.
Poszedłem dzisiaj na koncert Rihanny i zobaczyłem, jak śpiewa singiel "Hard". Nie będę przed wami ukrywał, popłakałem się. Oglądałem moją młodszą siostrę na scenie, z jej ogromną produkcją, jej własnymi strojami, jej piosenkami, w wielkim Madison Square Garden na wyprzedanym koncercie. To była dla mnie bardzo wzruszająca chwila. Jestem z niej strasznie dumny.
Następnie przy akompaniamencie pianina, na którym grał John Legend, West wykonał partie wokalne Rihanny z piosenki Run This Town Jaya-Z, na której kilka miesięcy temu wspólnie gościli.