Jak pisaliśmy niedawno, Michał Piróg znów ma poważne problemy zdrowotne (zobacz: Piróg trafił do szpitala! ). Niestety, to nie pierwszy raz. Jak wyznał kiedyś w wywiadzie, w wieku 3 lat doznał porażenia konczyn dolnych i nie mógł chodzić. Pomogła mu wówczas medycyna niekonwencjonalna. Ale z chorym kręgosłupem postanowił udać się do zwykłych lekarzy.
W ciągu jednego dnia zwiedziłem trzy szpitale, do których przewozili mnie ambulansem - żalił się Super Expressowi. Jestem już po rezonansie magnetycznym, ale wciąż nie wiadomo, co mi jest. Mam tylko nadzieję, że nie założą mi ortopedycznego gorsetu, bo nie cierpię tego.
Jak donosi Imperium TV, założenie gorsetu jest niestety bardzo prawdopodobną możliwością. Na razie wiadomo na pewno, że choreograf musi szczególnie o siebie dbać. I nie ma mowy o wysokich obsach, które tak lubi.