Na początku swojego romansu Doda i Nergal wydawali się wyjątkowo niedobraną parą. Poderzewano nawet, że połączyło ich nie tyle uczucie co marketing. Jednak stopniowo wychodziło na jaw, jak wiele ich łaczy, wiele się od siebie nauczyli. Dorota przejęła od Adasia elementy wizerunku i choreografii, a Darski nauczył się ślicznie lansować na bankietach. Okazuje się, że zostali nawet wychowani w podobny sposób. O tym, że rodzice Rabczewskiej są zwolennikami bezstresowego wychowania, wiadomo było od zawsze. Jak donosi tygodnik Rewia, również rodzice Nergala wspierali go od dzieciństwa.
Pan Zenon Darski, chociaż mówi o sobie, że jest katolikiem, przybił zbuntowanemu chłopcu Jezusa na krzyżu do góry nogami, by nadać jego pokojowi mroczny wygląd - pisze tabloid. A po przeczytaniu satanistycznej Biblii stwierdził, że nie znalazł w niej niczego zdrożnego. Wielokrotnie przygotowywał stroje i gadżety na koncert syna. Jest dumny, że Adam odniósł taki sukces.
Państwo Darscy i Rabczewscy na pewno szybko odnajdą wspólne tematy do rozmów. Niestety, na razie tym głównym pozostaje nadal nienajlepszy stan zdrowia Nergala.