Wydawało się, że Cichopki dla podreperowania swoich, nadwątlonych gigantycznym kredytem, finansów sa gotowi zrobic wszystko. Kasia od tygodni kompromituje swoją twarz i nazwisko naciągając ludzi na wysyłanie pustych SMS-ów na konkurs. Oszukani głosujący już złożyli już skargę do UOKiK.
Ale okazuje się, że jest źródło zarobku, przed którym Kasia i Marcin czują silny wewnętrzny opór. Szczególnie Marcin. Jak zapwoiada w rozmowie z Super Expresse, jego żona nie wystąpi w rozbieranej sesji. Za żadne pieniądze.
Kasia dostaje takie propozycje, ale w najbliższymczasie nie przewidujemy takiej sesji - mówi tabloidowi mąż i menedżer. To nie to samo, co propozycja zagarnia w filmie czy serialu, ale to pokazanie nagieo ciała. To osobista sprawa. Nie ulegniemy namowom, nawet fanów - zapowiada. _**Nic z tego!**_
Zdaniem tabloidu naciski ze strony fanów Kasi są bardzo silne. Prośby o rozbieraną sesję ukazują się na oficjalnej stronie Pyzy. Myślicie, że dobrze wypadłaby w takiej sesji? Nawet gdyby komputerowo wydłużono jej nogi?