Jak wyśledził Fakt, Magdalena Cielecka kilka dni temu prowadziła po piwie. Wprawdzie nie samochód, tylko rower, ale i tak złamała prawo. I to niestety nie raz.
Gwiazda jest niezwykle towarzyska, uwielbia spotkania przy kawiarnianym stoliku. Właśnie w jednym z takich miejsc zobaczyliśmy Magdę, gdy oddawała się konwersacji z przyjacielem. Co jakiś czas, swoją smukłą, alabastrową dłonią, aktorka chwytała szklaneczkę ze złotym ożywczym napojem - donosi tabloid.
Po zakończonym spotkaniu wsiadła na swój stylowy rower i odjechała. Niestety, wjechała wprost na przejście dla pieszych, czego stanowczo zabrania kodeks drogowy. Pomijajac już to, że chcąc być w zgodzie z przepisami, w ogóle nie powinna wsiadać na rower po alkoholu.