Madonna to jedna z najbardziej dochodowych artystek, gdy weźmie się pod uwagę trasy koncertowe. Piosenkarka dobrze wie, że dawanie koncertów to najszybszy sposób na zarobienie grubych pieniędzy. Sporo wysiłku wkłada w swoje sceniczne show i robi wszystko, żeby jej fani nadal wydawali sporą kasę na każdą z tras koncertowych. Dwa ostatnie tournee Madonny zarobiły łącznie 600 milionów dolarów. Bardzo możliwe, że już wkrótce na koncie gwiazdy pojawi się suma znacznie większa.
Jak donoszą amerykańskie media, szefowie hotelu i kasyna Caesars Palace zaproponowali gwieździe serię koncertów, które miałyby się odbywać przez następne pięć lat. Według przewidywań, tournee mogłoby zarobić około miliarda dolarów. Do kieszeni Madonny wpłynęłaby połowa tej sumy.
Propozycje takie w przeszłości przyjęła Celine Dion. Kanadyjka dała w hotelu 723 koncerty, które zagrała na przestrzeni 4,5 lat. Miejsce po niej przejęła Cher, której kontrakt na 176 koncertów kończy się w październiku. Podobną ofertę niedawno odrzuciła Kylie Minogue.