Piosenkarka Pink chce się na nowo wykreować. Tym razem już nie jako rozwydrzona i zbuntowana dziewczyna, ale opanowana i dbająca o siebie kobieta. Postanowiła sama zorganizować sobie coś w stylu obozu przetrwania i wziąć się ostro za ćwiczenia. Twierdzi jednak, że nic tak nie pomaga w utrzymaniu dobrego wyglądu jak wino:
Biegam 60 minut dziennie, ćwiczę przez godzinę jogę i piję dużo wina - myślę, że to mi pomaga najbardziej. Naprawdę tak myślę.
Pink rzuciła ostatnio palenie i twierdzi, że "koncetruje się na zdrowym trybie życia". Życzymy powodzenia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.