Gwiazda Julii Roberts nieco przygasła w ostatnich latach. Jej miejsce szybko zajęła Sandra Bullock. Jej wizerunek dziewczyny z sąsiedztwa wyjątkowo przypadł Amerykanom, a skandal, w jaki wplątał ją jej mąż, poruszył wielu. Roberts w końcu poczuła, że jej pozycja jest zagrożona. Jak twierdzą amerykańskie media, nie przepada za swoją koleżanką po fachu.
Julia nic na to nie poradzi. Jest wściekła. Miała szansę wystąpić w "The Blind Side" i odmówiła – donosi informator In Touch Weekly. Macierzyństwo jest dla niej najważniejsze, ale nadal chce być największą gwiazdą na świecie.
Nie dość, że Bullock zdobyła Oscara za rolę w filmie, to przyjęła również propozycję wystąpienia w Narzeczonym mimo woli, który okazał się jednym z największych sukcesów w jej karierze. Główna rola kobieca miała początkowo trafić do Roberts, ale ta nie zgodziła się na zmniejszenie jej honorarium. Sandra przystała na propozycję, ale zażądała części wpływów. Dzięki temu w zeszłym roku zarobiła najwięcej wśród aktorek - 56 milionów dolarów.