Przez ostatnie kilka miesięcy Kendra Wilkinson próbowała zgrywać przykładną żonę i matkę. Marzy również o powiększeniu rodziny. W wywiadzie dla Star Magazine wyznała, że nie zamierza już próbować kolejnych diet i ćwiczeń, żeby zrzucić ciążowe kilogramy. Po prostu podda się liposukcji. Pieniędzy na zabiegi na pewno nie zabraknie. W końcu na wydaniu prywatnej seks-taśmy zarobiła kilka milionów dolarów.
Bycie zgrabną i seksowną jest dla mnie bardzo ważne i sprawia, że jestem szczęśliwa – powiedziała Kendra dziennikarzom. Dziecko tak mnie rozciągnęło, że mam sporo luźnej skóry, której nie mogę się pozbyć. Początkowo chciałam wrócić do poprzedniej wagi, bo zanim zaszłam w ciążę podpisałam kontrakty na sesje zdjęciowe. Niestety miałam cesarkę, co wszystko zmieniło.
Nie miałam liposukcji po pierwszym porodzie, bo wiedziałam, że będę chciała mieć więcej dzieci – kontynuuje gwiazda. Na pewno poddam się zabiegowi po drugiej ciąży. Chcę być usatysfakcjonowana, gdy będę patrzyła w lustro. Nie wyobrażam sobie przechodzenia przez piekło diet i ćwiczeń ponownie.
Kendra wyznała również, że w ciążę chce zajść w ciągu roku. Z pewnością cały proces, jak i późniejszy zabieg pokaże w swoim reality show.