Najwyraźniej aktorka nie zrobiła sobie nic ze słów krytyki Magdy Gessler. Również nie robi na niej wrażenia porażka jej programu kulinarnego. W rozmowie z Super Expressem Brodzik wyznała, że poważnie rozważna otworzenie własnej restauracji.
Marzę o tym, żeby otworzyć swoją knajpkę - wyznała w tabloidzie. Ten pomysł ma coraz bardziej skrystalizowaną strukturę biznesową. Lubię realizować swoje marzenia. Spełniłam jedno ze swoich marzeń, wymyśliłam swój program kulinarny i zrobiłam go. Przekonałam się na własnej skórze, jak łatwo jest być boginią domową i jak ciężko to zaprezentować w tv. Bardzo się jednak cieszę, że się z tym zmierzyłam. Zdobyłam nowe doświadczenie, a widzowie mogli na własne oczy zobaczyć, że potrafię upiec chleb.
Magia telewizji?