Kristen Stewart i Robert Pattinson nadal nie mogą zaznać spokoju. Szczególnie teraz, gdy powoli zaczynają publicznie przyznawać się do swojego związku. Żądni zdjęć paparazzi robią wszystko, żeby przyłapać aktorską parę w najbardziej intymnej sytuacji. Gwiazdy musiały się ostatnio schować przed fotoreporterami na posterunku policji.
Jak donoszą amerykańskie media, para była w drodze z lotniska w Los Angeles do domu Stewart. W pewnym momencie zobaczyli w lusterku, że kilkunastu paparazzi próbują przebić się przez korek uliczny, żeby zrobić im zdjęcia. W obawie o własne bezpieczeństwo wbiegli do komisariatu policji i poprosili funkcjonariuszy o pomoc.
Ci, najwyraźniej zaznajomieni ze Zmierzchem, od razu wymyślili pomysł, jak ich stamtąd wydostać. Wypuścili aktorów tylnym wyjściem tak, że ci spokojnie wrócili do domu, tym razem bez intruzów.