Paris Hilton słynie z kolekcjonowania małych czworonogów, których później używa jako dodatku do garderoby. Gdy piesek wyjdzie z mody, zostaje porzucony w jednej z licznych posiadłości dziedziczki. Oczywiście zwierzak ma zapewnione wszelkie luksusy i mieszka w budzie za 36 tysięcy dolarów. Jednak mamy wrażenie, że zamiast ubranek, żyrandoli i obroży wysadzanej diamentami, wolałby spędzać czas z właścicielem.
Hilton szybko nudzi się nowymi pupilami i właśnie dlatego postanowiła kupić sobie pieska numer 18. Oto Paris pozująca ze swoim nowym, szykownym dodatkiem – mopsem o imieniu Mugsy.
Jak myślicie, po ilu tygodniach Mugsy wyląduje w budzie z resztą niechcianych psiaków?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.