Ostatni film Jennifer Aniston, Tak to się teraz robi, okazał się finansową klapą. Aktorka chyba w końcu zdała sobie sprawę, że widownia ma dosyć oglądania jej w głupiutkich komediach romantycznych. Gwiazda wybiera coraz to śmielsze role. Właśnie trwają zdjęcia do obrazu Horrible Bosses, w którym Jen wcieli się w dentystkę-nimfomankę. Przyjęła również rolę w ostrej komedii pt. Wanderlust.
Film zostanie wyprodukowany przez Judda Apatowa, twórcę takich hitów, jak Wpadka i 40-letni prawiczek. Przebój na pewno przyda się w tej chwili aktorce. Jen na planie spotka się z Paulem Ruddem, który w Przyjaciołach zagrał męża Phoebe Buffay.
Aniston i Rudd wcielą się w małżeństwo, które musi się pożegnać z luksusowym życiem na Manhattanie po tym, jak mąż traci pracę. W drodze do Atlanty nocują w hipisowskiej komunie i decydują się tam zostać. W jednej ze scen bohaterka grana przez Jennifer protestuje przeciwko budownie kolejnego hipermarketu. Chcąc zatrzymać buldożery rozbiera się i pokazuje robotnikom piersi. Uprawia również seks z wieloma mężczyznami i kobietami.
Jak myślicie, takie role uratują jej karierę?