Obawiamy się, że okładka najnowszej płyty zespołu Behemoth przysporzy Nergalowi tylko więcej kłopotów. Na pewno nie przypadnie do gustu Ryszardowi Nowakowi i jego specjalistom od tropienia sekty, czyli ciągania po sądach Dody i Adama Darskiego.
Pomimo pobytu w szpitalu Nergal zwrócił się do swoich fanów i opowiedział o ambitnym projekcie Behemotha. Cieszymy się, że muzyk myśli o przyszłości i działalności zespołu pomimo ciężkiej choroby.
Będziecie pod wrażeniem. Obiecuję. „Evangelia Heretika” to wizualne szaleństwo! – czytamy na oficjalnej stronie zespołu. Doskonałe uzupełnienie naszego ostatniego krążka plus coś więcej... to kwintesencja tego zespołu, nasze opus magnum, z którego jesteśmy potwornie dumni. Do premiery raptem dwa miesiące... czekajcie cierpliwie. Naprawdę warto!
Już pojawiły się komentarz w Fakcie, że Nergal "drażni się z Bogiem czarcią okładką". Zgadzacie się? Powinien odłożyć na bok swoją artystyczną działalność podczas leczenia?