Zapowiada się na to, że tej jesieni będzie co oglądać w telewizji. Jak donosi Fakt, Andrzej Gołota z pewnością zapewni nam sporo rozrywki w Tańcu z gwiazdami. Szczególnie, że boi się kontaktu fizycznego ze swoją partnerką. Będzie miał jakieś szanse, żeby przejść dalej?
Za każdym razem, gdy Andrzej ma złapać swoją mentorkę za udo, pupę, wstydliwie spuszcza oczy i zabiera rękę - pisze tabloid. A gdy przychodzi do wspólnego namiętnego kręcenia biodrami, Andrzej ze wstydu prawie zapada się pod ziemię.
Na szczęście trafił na trenerkę, która ma doświadczenie z trudnymi przypadkami. Nikt nie przypuszczał, że Magdzie Soszyńskiej Michno uda się wykrzesać choćby odrobinę wdzięku z Mariusza Pudzianowskiego, a ona doprowadziła go do finału. Trudno orzec, czy z Gołotą zdoła powtórzyć ten sukces, bo bokser w odróżnieniu od Pudziana, nie ma zbyt wiele dystansu do siebie.
Gołota ma na parkiecie tak zbolałą minę, że wydaje się, jakby w każdej chwili chciał uciec - mówi tabloidowi osoba z produkcji show.
Czy rzeczywiście tylko na parkiecie ma taką minę?