Brad Pitt powoli dobija 50 - w grudniu skończy 47 lat. Niestety, czas nie jest dla niego łaskawy. Aktor coraz częściej na imprezach pojawiał się w okularach przeciwsłonecznych, żeby nie pokazywać zmarszczek wokół oczu. Jak twierdzi National Enquirer, na premierze filmu Salt aktor nie pokazał oczu, bo… niedawno poddał się operacji plastycznej, żeby się odmłodzić.
Tuż przed rozpoczęciem zdjęć do swojego nowego filmu, Moneyball, Brad nie tylko zgolił brodę. Udał się również do swojego chirurga kosmetycznego, Dr Marka Rubina. Ten zalecił mu wypełnienie zmarszczek środkiem zwanym Radiesse. Podziałało, a efekt podoba się nawet Angelinie.
Brad dawno nie wyglądał tak dobrze. Jego twarz prezentuje się o wiele lepiej - mówi osoba z jego otoczenia. Od kilku miesięcy ukrywał twarz pod brodą, bo nie podobało mu się, jak szybko się starzeje. Poprosił chirurga, żeby odmłodził go o 10 lat.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia aktora z planu filmu. Widać różnicę?