Wielokrotnie przekonaliśmy się już o tym, że polski show biznes jest wyjątkowo mały, ciasny i zaskakująco przewidujący. Najświeższy przykład: Edyta Górniak, trenujaca obecnie do _**Tańca z gwiazdami**_ z Janem Klimentem, byłym partnerem tanecznym Katarzyny Grocholi, miała przed laty romans z Adamem Sztabą, odpowiedzialnym za oprawę muzyczna pierwszych edycji programu, a obecnie partnerem córki pisarki. Niestety, nie możemy tego rozrysować, ale mamy nadzieję, że uda się w tym połapać. Trudno przeoczyc fakt, że Grochola, pytana wprost o opinię na temat szans Edzi w 12. edycji show, stara się mówić o niej jak najbardziej bezosobowo, skupiając się głównie na wychwalaniu zalet Klimenta.
Znalazła się w raczej niezręcznej sytuacji, bo nie dość, że kłuje ją zazdrość o Janka to jeszcze, co oczywiste, kieruje nią także lojalność wobec córki, która nigdy nie zapomniała Edzi romansu ze Sztabą. Dorota Szelągowska nadal nie może wyzbyć się niepokoju ilekroć jej obecny partner i jego była dziewczyna pracują razem, mimo że rozstali się w nieładny sposób. Po prostu pewnego dnia Sztaba zastał pod drzwami dwie spakowane walizki. Rzeczy, które nie zmieściły się do walizek, Edzia rozdała ubogim.
Póki będzie trwać fascynacja Edyty nowym partnerem Piotrem Schrammem, Kasia nie musi się obawiać - mówi tygodnikowi Na żywo znajoma Górniak. Ale gdy emocje opadną, wszystko może się zdarzyć.